"Samozwaniec" tom I Jacek Komuda
Witam serdecznie czytelników!
Witam serdecznie czytelników!
"Samozwaniec" to powieść historyczna, która dzieje się w 1604/1605 roku. Opisuje ona Dymitriadę, czyli polską wyprawę zbrojną do Moskwy,
w celu osadzenia na rosyjskim tronie Dymitra Samozwańca, rzekomego
syna Iwana IV Groźnego. Jest ona pierwszym tomem trylogii, ale również
pierwszą częścią monumentalnego cyklu "Orły na Kremlu", na który składa się: trylogia
"Samozwaniec", "Moskiewska ladacznica" i "Car z żelaza".
Głównym bohaterem powieści jest polski szlachcic i husarz, pan Jacek
Dydyński, który wracając z wojny w Inflantach napotyka na swojej drodze
wspomnianego Dymitra Samozwańca. Wydarzenia w jego życiu i podstęp brata
zmuszą go wzięcia udziału w wyprawie na Moskwę, z której już być może
nie powróci...
Książka w sam raz dla miłośnika historii, a szczególnie sarmackiej
Rzeczpospolitej (choć myślę, że dla "zwykłego" czytelnika "Samozwaniec" również może być atrakcyjny). Jacek Komuda nie lukruje, ukazuje wszystko takim, jakie
jest, żywe do bólu - polska szlachta bowiem nie była wcale taka
kolorowa, jak to opisują szkolne podręczniki do historii. Awanturnicy i
pijacy, zazdrośnie strzegący własnego nosa - tak w skrócie można
określić większość z nich.
Utrudnieniem w czytaniu może okazać się język - okraszony sporą dawką
archaizmów i rosyjskich zwrotów. Jednak tu nie trzeba się martwić, bo
trudne wyrazy są wytłumaczone na końcu strony, a dla wyjaśnienia pewnych
zwrotów lub zachowań postaci, autor przygotował obszerne przypisy na
końcu książki.
Co do tego jak pisze sam Komuda, to nie mam zarzutów. Ci, którzy już go
trochę znają, wiedzą, że ma swój świetny styl - wszystko jest bardzo
plastyczne, opisy miejsc, postaci czy sytuacji od razu przemawiają do
wyobraźni, tak, że można się poczuć jak w dobrym filmie.
Tą pozycję na pewno czyta się przyjemnie, niekoniecznie szybko, bo to
zależy chyba od przystosowania do staropolskiego języka, nie mniej
jednak powieść zasługuje na uwagę każdego fanatyka historii. :)
Podsumowując, jeśli chcecie się dowiedzieć jak przebiegała
sławetna Dymitriada, lub zobaczyć, jak wyglądała prawdziwa polska
szlachta, to gorąco zachęcam was do przeczytania tej lektury.
=====
Podsumowując, nie znalazłam w pierwszym tomie Samozwańca
niczego, do czego można by się przyczepić. To powieść historyczna z
wysokiej półki. I choć Polska Komudy jest tak odmienna od tej choćby
sienkiewiczowskiej, to nie sposób jest się w niej nie zakochać. Z
czystym sumieniem polecam każdemu, komu taka tematyka odpowiada.
Magdalena "LadyWerewolf" Czerwińska
kawerna.pl
=====
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Liczba stron: 449
Oprawa: miękka, usztywniona
=====
Moja ocena: 7,5/10
=====
Jest ktoś po lekturze "Samozwańca"? Jak wrażenia?
A tak w ogóle to co sądzicie o powieściach historycznych? Coś dla was, czy może nie?
Piszcie! (:
Cześć, pozdrawiam, Rafał.
Nie przepadam za powieściami historycznymi, ale kto wie? Może tą przeczytam ;D
OdpowiedzUsuńhttp://www.manga-and-anime-forever.blogspot.com/
Samozwaniec to bardzo dobry cykl, który rozkręca się ze strony na stronę i z tomu na tom. Jeden z lepszych cykli beletrystycznych jaki czytałem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://ksiegol.blogspot.com/
Pewnie tak, tylko nigdzie nie mogę dorwać drugiego tomu, już od dłuższego czasu. Tak jakby wyparował, zewsząd.
Usuńwidzę, że nowy wygląd bloga- świetny jest ;)
OdpowiedzUsuńa co do książki, po twojej recenzji chyba skuszę się i przeczytam ;>
ogółem kolejna świetna notka! :)
http://justwonderful-q.blogspot.com/
znane mi ;) wydaje mi się, czy tu tak jakoś inaczej się zrobiło? pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo inaczej, inaczej. Zmieniłem szablon, mam nadzieję, że ten tutaj jest lepszy. ;)
Usuń