wtorek, 31 grudnia 2013

Podsumowanie #03 - Grudzień 2013


I nadszedł grudzień - miesiąc, na który wielu z Was zapewne czekało, ja także chciałem, żeby przyszedł jak najszybciej. Dni mijały i mijały, aż w końcu był Mikołaj - okazja do zgarnięcia kilku prezentów, chwila luzu w szkole. Śniegu nie było, świąteczny kicz natomiast zalegał w każdym zakątku, aż Świąt się odechciewało. A jak one już przyszły, to jeju, od razu poszły. Były, nie ma. Phi. No i nastał okres poświąteczny-przednoworoczny, będący czasem planowania Sylwestra i robienia postanowień na 2014 rok. I grudzień minął, właściwie bez żadnych wspaniałości. Dał natomiast trochę wypoczunku i wolnego czasu. A dzisiaj jest 31., ostatni dzień zarówno tego miesiąca, jak i całego 2013 roku. Minione 365 dni podsumuję w innym poście, prawdopodobnie jutro, teraz natomiast opiszę w skrócie swój książkowy i filmowy grudzień. Enjoy!

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Stosik #09 - Nabytki z listopada i grudnia, ostatni stos w 2013 roku

Yo! Dzisiaj mam Wam do pokazania stosik, który od dwóch miesięcy uzbierał się całkiem pokaźny, dlatego będzie trzeba trochę więcej przez nadchodzące ferie przeczytać, co by nie robić sobie zaległości niesamowitych... I zastanawiam się teraz, czy chciałbym o czymś tutaj opowiedzieć, czy zrobię to jutro w podsumowaniu grudnia... Chyba jednak podsumowanie będzie lepszym wyborem, tu to ja tylko swoje książki pokazuję. No więc pokażę, żebym na perfidnego kłamcę nie wyszedł. Oto one:

czwartek, 26 grudnia 2013

"Chiny od góry do dołu" Marek Pindral

"Chiny od góry do dołu" Marek Pindral

O Chinach każdy słyszał, każdy coś o tym państwie wie: że jest najludniejsze na świecie, że jest duże pod względem terytorialnym, że leży gdzieś w Azji. Wielu zapewne też obiło się o uszy co nieco na temat dziwnej dla Europejczyka tamtejszej kuchni. Może ktoś wie coś o częstych klęskach żywiołowych lub o ustroju komunistycznym, który wciąż w Chinach panuje. A być może kojarzy Wielki Mur Chiński lub Zakazane Miasto w Pekinie. Nawet jednak jeśli powyżej wymienione rzeczy nikomu nic nie mówią, to już o Made in China wie chyba cały glob. Jeśli ktoś tego napisu nie widział, nie uwierzę, bowiem chińskie produkty są rozpowszechniane na cały świat z Polską włącznie. Jednak jakość takich wyrobów dała im nieco złą sławę, na czym czasami cierpi też sam kraj, przez różne stereotypy tworzące się na tej podstawie. Ja chciałem o Państwie Środka dowiedzieć się czegoś więcej, zakosztować tamtejszej kultury, poznać je od podszewki - a nie, jak do tej pory, tylko kojarzyć pewne informacje. Dlatego przeczytałem Chiny od góry do dołu Marka Pindrala i mam co do tej pozycji bardzo mieszane uczucia, które postaram się Wam teraz przybliżyć.

wtorek, 24 grudnia 2013

Życzenia świąteczne i akcja Sztukatera


Mikołajowa czapeczka na nagłówku wisi już sobie od początku grudnia, była 6, jest do teraz, bo w końcu dzisiaj Wigilia! Dom wysprzątany? Stół nakryty? Potrawy gotowe? Zakładam, że tak, u mnie ta przedświąteczna gonitwa trwa już od niedzieli. Ja muszę jeszcze dokończyć porządki i będę mógł spokojnie, bez żadnych spraw do załawtienia zasiąść do stołu i jeeeść! :3 O tak, ryby, pierogi i barszcz, na to się czeka cały rok. :3 No i oczywiście na prezenty! :D Podzielcie się informacją co dostaliście, chcielibyście dostać... Same książki, czy może coś jeszcze? Ja w tym roku chciałbym tylko (lub może aż? :p) Ziemiomorze w nowym wydaniu i box z serią Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy. :3 Wszystkie zdobycze będą w stosiku pod koniec miesiąca, będą też tam książki zdobyte w listopadzie, bo były tylko 3 i nie robiłem żadnego wpisu o nich, bo tak o trzech pozycjach to żadna frajda. Ale po grudniu na pewno będzie co oglądać. ^^ Ok, wracając do tego, że jest Wigilia... Wigilia Bożego Narodzenia, czyli okazja do złożenia Wam życzeń! A że jest was już 100 na Bloggerze i 150 na Google+, to mam komu je składać i bardzo Wam dziękuję za zaobserwowanie mojego bloga, bo cieszy każdy czytelnik! :) Życzę Wam: Świąt wymarzonych. Spędźcie je tak, jak Wam to odpowiada, z dala od problemów i zmartwień. Cieszcie się wolnym, prezentami i jedzcie, jakby miało nie być jutra! :D Wszystkiego dobrego!

A tutaj macie pewną akcję, którą organizuje Sztukater. Poczytajcie co i jak, dajcie znać znajomym - może ktoś właśnie czegoś takiego w te Święta potrzebuje! ;)

***


Cześć, pozdrawiam, Rafał!

sobota, 21 grudnia 2013

"Amerykańscy bogowie" Neil Gaiman

"Amerykańscy bogowie" (wersja autorska) 
Neil Gaiman

Człowiek to taka istota, która ma to do siebie, że wierzy. Potrzebuje wiary, a wiara potrzebuje jego. Ona dodaje mu otuchy, pomaga uporać się z problemami, daje w życiu oparcie. Niejednokrotnie może wyjaśnić pewne prawa i zasady rządzące światem. Tak jest ludziom łatwiej - gdy mają w co wierzyć, kiedy ich bóg czuwa nad nimi i mogą się do niego modlić oraz prosić go o łaski. Ale to człowiek stworzył bogów, a oni rozwijali się wraz z nim. Z czasem też, wraz ze swoimi stwórcami, przybyli do Ameryki. Do Nowego Świata. Tam zapuścili korzenie, czczeni rośli w siłę, bo wyznawców na ten kontynet przybywało coraz więcej. Jednak w dobie elektroniki, telewizji i internetu starzy bogowie nie mają się dobrze. Ludzie większym szacunkiem darzą nowoczesną technologię niż własne wierzenia, które sami kiedys powołali do życia. I jak te mają sobie poradzić?

czwartek, 19 grudnia 2013

Ogólnopolska Zbiórka Darów Kulturalnych!

"Pamiętacie bajkę o dziewczynce z zapałkami? Te Święta dla wielu nie muszą się tak skończyć!"


Pomimo, iż Unia Europejska jest jednym z najbogatszych rejonów na świecie, to 17% Europejczyków ma tak ograniczone dochody, że nie może zaspokoić podstawowych potrzeb życiowych. 

,,"Wykluczenie społeczne", podobnie jak "społeczeństwo obywatelskie", jest obecnie najpopularniejszym i najczęściej używanym terminem w sferze działalności organizacji pozarządowych, socjologii, polityki społecznej. Wykluczenie jest odmieniane przez wszystkie przypadki, na walkę z nim wydawane są miliony złotych (w skali świata miliardy dolarów) tymczasem nic się nie zmienia, wręcz przeciwnie, osób wykluczonych jest coraz więcej i to nie tylko w Polsce, ale na całym globie."* 
(Marcin Janasiak) 

wtorek, 17 grudnia 2013

"Perła Będzina" Emilia Nowak

"Perła Będzina" Emilia Nowak

Monumentalne zabytki, stare zamczyska i potężne warownie zawsze związane są z różnymi legendami. O białej damie, okrutnum władcy, czarnym psie czy też wielkim, niewyobrażalnym skarbie ukrytym w podziemiach. Wszystkie takie historie przyciągały mnóstwo fanatyków, pragnących zbadać ich prawdziwość i być może dokonać jakiegoś odkrycia. I o ile przybyszów chętnych by zobaczyć zjawę było niewielu, to jacyś poszukiwacze skarbów zawsze się znajdywali. Pragnący sławy i pieniędzy lub chcący przyczynić się dla nauki i historii swojego kraju wyruszali, aby przetestować pogłoski o schowanych kosztownościach. Często jednak, oprócz poświęcenia czasu i środków, musieli także uważać na konkurencję - która była zdolna do najróżniejszych czynów, byleby wyelminować przeciwnika z gry. 

sobota, 14 grudnia 2013

"Legenda. Wybraniec" Marie Lu

"Legenda. Wybraniec" Marie Lu

Uwaga! Poniższa recenzja może zawierać spoilery względem poprzednich części serii.

Książki mówiące o tragicznej przyszłości ludzkości na rynku księgarskim nie są innowacją. Po ogromnym sukcesie Igrzysk śmierci coraz więcej autorów decyduje się na stworzenie własnej dystopijnej serii. Powieści tego typu mnożą się więc i mnożą; jedne są lepiej napisane, drugie gorzej. Coraz częściej jednak antyutopie powtarzają te same wątki i problemy, zawierają podobne historie i są schematyczne. Dlatego ten gatunek może się szybko znudzić, bo ileż można czytać książki, które niczym się od siebie nie różnią. Ale wciąż zdarzają się opowieści ciekawe i godne uwagi, którym warto dać szansę, jeśli lubi się dystopie. Jedną z nich jest z pewnością Legenda. Wybraniec autorstwa Marie Lu. Tom pierwszy tej serii był mocno przeciętny, natomiast ta część jest znacznie lepsza, i choć nadal nie jest to arcydzieło, to jednak można miło spędzić z nią czas.

sobota, 7 grudnia 2013

Podsumowanie #02 - Listopad 2013


Hihi, co z tego, że jest 7 grudnia, ja piszę podsumowanie listopada dzisiaj! Ogarniętość na moim poziomie, o tak. :3 I jaki mam pomysł na ten post? No może najpierw podsumuję to, co mam podsumować, a później przejdę do paplania i powiem troszkę o zmianach na blogu.

niedziela, 1 grudnia 2013

"Cisza" Stefan Czerniecki

"Cisza" Stefan Czerniecki

Osoba pisząca książkę podróżniczą, musi opisywany region świata naprawdę kochać. Musi czytelnikom przekazać swoje emocje i przeżycia w jak najlepszy sposób, a także zachęcić ich do podróżowania na własną rękę - niekoniecznie w konkretne miejsce, ale tak po prostu, by się rozwijać, zobaczyć piękne krajobrazy, poznawać inne kultury, lecz także samego siebie. Bo gdzie indziej można lepiej zaznajomić się z własną osobowością, niż na samotnej wyprawie po świecie? Nigdzie. Ale nawet jeśli poznawanie siebie nie będzie celem wyprawy i nie ziści się podczas jej trwania, to i tak wszytskie zwiedzone miejsca i poznani ludzie zostaną na zdjęciach i we wspomnienach, do których w każdym momencie będzie można wrócić i znów na parę chwil wybrać się na wycieczkę w odległy rejon Ziemi. Dlatego warto poznawać świat. A jeśli nie ma się do tego chwilowo środków, bądź też czasu, to zawsze można sięgnąć po literaturę podróżniczą - która oprócz zachęcania do podróży, może je częściowo zastąpić. I mimo że czytanie takiej książki nigdy nie będzie równało się zobaczeniu czegoś na własne oczy, to i tak, jeśli mamy doczynienia z pozycją dobrą, możemy świetnie spędzić czas i oddalić się na kilka godzin z dala od domu, tam, gdzie poprowadzi nas autor.