środa, 10 czerwca 2015

Sposób na morderstwo - sezon 1

Sposób na morderstwo (ang. How to Get Away with Murder) to historia znanej i szanowanej prawniczki - Annalise Keating (Viola Davis), która wykłada również prawo karne na uniwersytecie. Na co dzień więc uczy i zaciekle, nie zawsze powszechnymi metodami, broni sprawiedliwości dobra swoich klientów. Co roku spośród grona swoich studentów wybiera grupę, która będzie pomagała w jej kancelarii - będą po prostu na każde wezwanie, pracując dzień i noc, pomagając w zdobywaniu dowodów, dając z siebie 100% i jeszcze więcej. Nie ma miejsca na słabych, głupich czy leniwych - z Keating pracują tylko najlepsi z najlepszych. 

Jednak życie piątki wybrańców diametralnie zmienia się, gdy stykają się oni z pewnym morderstwem. Nie do końca z własnej woli, trochę przypadkowo, trochę nie. Ale jednak fakty są niepodważalne. Stało się, a oni mają przesrane. Tylko jak do tego wszystkiego doszło? 

Fabuła tego serialu na pierwszy rzut oka wydaje się tak oklepana, że chyba bardziej się nie da. Ale już tytuł trochę intryguje! Nie są to kolejni Kryminalni czy W11... i potwierdzają to również recenzje. Masa pochlebstw, poleceń i newsów odnośnie HTGAWM zalewała mnie z każdej możliwej strony w Internecie i gdy miałem wolny czas i chwilowo ponadganiane wszystkie inne seriale... to nie mogłem nie spróbować i z tym. A teraz sam dołączam do tych, którzy będą o Sposobie na morderstwo mówić same pochlebstwa i polecać to wszystkim dookoła. 

Bo ten serial jest po prostu świetny! Twórcy niby dozują nam tajemnice i stopniowo, powoli odkrywają przed widzem wątki, a jednak w każdym epizodzie zrzucają na nas fabularne bomby, od których nie można się nie uzależnić. Oprócz głównego wątku, który ciągnie się przez cały sezon, mamy również nową sprawę co odcinek - czyli nowy problem, szukanie sposobu na jego rozwiązanie i rozważanie możliwych scenariuszy. To wszystko zmiksowane z charyzmą Annalise Keating i indywidualnymi cechami innych bohaterów, których nie da się nie darzyć sympatią... i mamy kolejny serial, przez który zerwiemy nockę i przez który będziemy rwali kartki w kalendarzu jak najęci, bo do kolejnego sezonu zostało jeszcze tyyyyyyyyyyle czasu! 

Sposób na morderstwo ma w sobie też coś, co wyróżnia go na tle innych kryminalnych produkcji. Oprócz dawki humoru i młodzieńczej energii bohaterów niesie w sobie jakiś powiew świeżości, przynajmniej ja to tak odczułem. Oglądam dość sporo seriali, ale w ten wkręciłem się całym sobą. Włączałem odcinek za odcinkiem, nie spałem i z trwogą patrzyłem na to, jak szybko zbliżam się do końca sezonu. I zdecydowanie niełatwo było mi się pogodzić z tym, że do owego zakończenia dotarłem... 

Twórcy zdobyli mnie bezwarunkowo. Serią pierwszą rozpoczęli naprawdę genialnie zapowiadającą się produkcję, pełną emocji, tajemnic i zwrotów akcji. Ogląda się to błyskawicznie i czerpie z widowiska ogromne dawki przyjemności. Scenarzyści wiedzą, jak utrzymać widza przy ekranie i mam nadzieję, że nie zgubią tej wiedzy przy sezonach następnych! 

3 komentarze:

  1. Szukam serialów, które będę mogła oglądać po obronie za dwa tygodnie. Teraz mam kolejny na liści, dzięki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogladałam, jest świetny z niecierpliwością czekam na kontynuacje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie oglądałam tego serialu,ale widzę,że powinnam to zmienić ! :)

    OdpowiedzUsuń