środa, 17 grudnia 2014

"Demonolog" Andrew Pyper

Większość z was zapytana, czy wierzy w istnienie demonów, pewnie pokręciłaby przecząco głową. Bo przecież nie żyjemy w średniowieczu i nikt takich dziwactw na oczy nie widział poza ekranem telewizora. Ale czy to znaczy, że ich nie ma?  

Tak myśli nawet David Ullman, profesor na Wydziale Literatury Anglojęzycznej Uniwersytetu Columbia, specjalista w zakresie mitologii i judeochrześcijańskich opowieści religijnych. Całe swoje życie poświęcił Rajowi utraconemu Johna Miltona, siedemnastowiecznemu poematowi odtwarzającemu wydarzenia biblijne z szatanem w roli głównej. To wszystko jest dla niego czystą fikcją - nie ma demonów, Diabła, Boga. Jednak wkrótce ma go spotkać coś strasznego... co diametralnie zmieni jego świat. 

Czy demony istnieją tylko w nas samych, w naszych głowach? Czy są prawdziwymi istotami? 

Demonolog zaczyna się świetnie. Tajemniczo, mrocznie, z przytupem. Narracja wciąga, główny bohater intryguje. Już po przeczytanych stu stronach można dostać ciarek, gdy chodzi się w nocy po domu. I mimo że przez chwilę zalatuje utartym schematem horroru o demonach, to jest tak tylko przez chwilę, bo książka od razu wychodzi na prostą. Ciekawy pomysł i zasianie w czytelniku ciekawości do dalszego poznawania historii działają na plus już od pierwszych stron i powieść Pypera wygląda na coś naprawdę świetnego...

A jednak z czasem gdzieś się to wytraca. Zaczyna się nieco monotonny środek książki, kiedy to główny bohater jeździ z miejsca na miejsce i wszędzie właściwie robi to samo. Przez to początkowa ekscytacja niestety traci impet. I nawet koniec, przepełniony akcją, jakoś mnie nie ożywił. Mimo że powieść przez cały czas jest ciekawa i mniej lub bardziej urozmaicana, to autorowi nie udało się utrzymać mnie w stanie zachwytu, w jaki wprawił mnie na początku. 

Aczkolwiek wciąż w Demonologu podobało mi się wiele rzeczy. Część wydarzeń działa się w Wenecji i wszystkie rozdziały zawierały przemyślenia głównego bohatera dotyczące jego córki, Raju utraconego, demonów, umysłu. Cieszę się, że było dane mi je poznać, bowiem Davida bardzo polubiłem - zaintrygowała mnie jego osobliwość i przeżycia, tak jak wypowiedzi czy rozmyślania, z których można było wynotować kilka niezłych cytatów. I sam Pyper - pisze dobrze, a jego tekst czyta się bez zastrzeżeń. 

Demonolog ma świetny początek i dobre zakończenie, jednak środkowa część jakoś mnie nie porwała. Choć wciąż uważam, że z demoniczną wizją Pypera warto się zapoznać - klimatyczna, mroczna, sprawnie napisana, z zapadającym w pamięć głównym bohaterem. Myślę, że wywoła ciarki u niejednego z was i spodoba się osobom lubiącym takie klimaty - chociaż sama w sobie arcydziełem literatury nie jest. 

Warto też szepnąć słówko o oprawie graficznej i pochwalić osoby, które były za jej tworzenie odpowiedzialne, bo wykonały kawał dobrej roboty! Wystarczy chociażby spojrzeć na okładkę - powala! 

Autor: Andrew Pyper
Tytuł: Demonolog
Tytuł oryginalny: The Demonologist 
Rok wydania oryginalnego/polskiego: 2013, 2014
Tłumaczenie: Adrian Napieralski
Cykl/seria wydawnicza: -
Wydawca: Wydawnictwo Zysk i S-ka + Chimaera
Liczba stron: 376
Cena z okładki: 34,90 zł
Moja ocena: 7/10

Fragment ilustracji ze stron rozdziałowych, Gustave Doré. 

Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka!

3 komentarze:

  1. Trochę wierzę w demony, więc jak oglądam lub czytam coś na ten tema to potem mam schizy. Książką wydaje się ciekawa, ale chyba bałabym się :D

    OdpowiedzUsuń
  2. To może być ciekawa historia. Trochę odstrasza mnie nieco przynudnawy środek powieści, ale zarys fabuły uważam za intrygujący, więc postaram się przeczytać tę powieść.

    OdpowiedzUsuń