środa, 2 lipca 2014

"Florence + the Machine. Głos wszechmogący" Zoë Howe


"Florence + the Machine. Głos wszechmogący" Zoë Howe

Jeśli muzyka jakiegoś artysty bardzo mi się podoba i jestem wkręcony w jej klimat, to zaczynam poszukiwać różnych informacji o tym wykonawcy - poznawać życiorys, trasy koncertowe, wszystkie albumy... I chcę się dowiedzieć jak najwięcej o inspiracjach, planach... o wszystkim. Chyba każdy tak ma, jeśli idzie o jego ulubionych muzyków czy ogólnie - artystów, niekoniecznie powiązanych z muzyką. Jednak w tej sferze jest to chyba najbardziej odczuwalne, bo w końcu jeśli prawie codziennie słuchamy czyichś piosenek, to chcemy o tej osobie wiedzieć jak najwięcej. Dlatego sięgnąłem po książkę Zoë Howe Głos wszechmogący o Florence + the Machine - zespołu, którego jestem wielkim fanem.

Dzięki tej biografii mogłem dowiedzieć się naprawdę wielu rzeczy o Florence Welch (głównie o niej, bo autorka skupia się właśnie na Flo, innych członków zespołu stawiając trochę z boku) - jej dzieciństwie, okresie dojrzewania, inspiracjach, występach i koncertach, zwyczajach, relacjach z rodziną - wszystko to zostało tutaj przedstawione, a dodatkowo wzbogacone o mnóstwo wypowiedzi samej Flo. I ta biografia byłaby świetna zarówno dla osób, które tę artystkę chcą poznać i zgarnąć o niej jak najwięcej informacji, jak i dla tych, którzy już masę rzeczy o niej wiedzą i chcą po prostu przyjemnie spędzić czas na czytaniu o tym zespole, gdyby nie jeden, dość spory, szkopuł - AUTORKA.

O irytującej Zoë Howe czytałem już w kilku recenzjach - nie jestem jedynym, który po lekturze źle tę panią odebrał. Czytając Głos wszechmogący miałem wrażenie, że stworzyła go jakaś pokręcona fanka Florence (lub Florance, jak to się w książce kilka razy pojawiło...). 3/4 wypowiedzi Welch ona musiała opatrzyć swoim prostackim, zupełnie niepotrzebnym komentarzem - teraz żałuję, że nie zaznaczałem co głupszych i nie mogę ich tu przytoczyć.

Florence + the Machine. Głos wszechmogący dostarcza wielu informacji o Flo (zwłaszcza o jej trasach koncertowych i występach - także o tym, co czasem działo się za kulisami), trochę również o całym zespole, ale książka została napisana w 2012 roku, więc nic, co później, nie jest tam zawarte. Ale nawet dziś to dopiero początek kariery Rudej i Maszyny, na pewno jeszcze pokażą swoim fanom o wiele więcej!

A podsumowując książkę: dużo informacji, dobre kalendarium zespołu, jednak lekturą nie można się cieszyć w pełni przez nieprzystępny styl autorki i jej komentarze. Chociaż fani i tak tę książkę będą traktować wyjątkowo, wiadomo. Ja też nie pozbędę się jej z mojej biblioteczki - ze względu na cudowność Florence i Maszyny. I jestem stuprocentowo przekonany, że jeszcze kiedyś doczekają się świetnej biografii!

Autor: Zoë Howe
Tytuł: Florence + the Machine. Głos wszechmogący
Tytuł oryginalny: Florence + The Machine. An Almighty Sound
Tłumaczenie: Joanna Karwecka
Cykl/seria wydawnicza: -
Wydawca: Wydawnictwo In Rock/Vesper
Liczba stron: 296
Cena z okładki: 35,90 zł
Moja ocena: 5/10

A jeśli nie wierzycie w cudowność Flo - oto dowód: klik, występ na Orange Warsaw Festival w czerwcu tego roku. *.*

                           tu mnie znajdziecie:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz