sobota, 19 stycznia 2013

"Samozwaniec, tom I" Jacek Komuda

"Samozwaniec" tom I  Jacek Komuda

Witam serdecznie czytelników!
"Samozwaniec" to powieść historyczna, która dzieje się w 1604/1605 roku. Opisuje ona Dymitriadę, czyli polską wyprawę zbrojną do Moskwy, w celu osadzenia na rosyjskim tronie Dymitra Samozwańca,  rzekomego syna Iwana IV Groźnego. Jest ona pierwszym tomem trylogii, ale również pierwszą częścią monumentalnego cyklu "Orły na Kremlu", na który składa się: trylogia "Samozwaniec", "Moskiewska ladacznica" i "Car z żelaza".


Głównym bohaterem powieści jest polski szlachcic i husarz, pan Jacek Dydyński, który wracając z wojny w Inflantach napotyka na swojej drodze wspomnianego Dymitra Samozwańca. Wydarzenia w jego życiu i podstęp brata zmuszą go wzięcia udziału w wyprawie na Moskwę, z której już być może nie powróci...

Książka w sam raz dla miłośnika historii, a szczególnie sarmackiej Rzeczpospolitej (choć myślę, że dla "zwykłego" czytelnika "Samozwaniec" również może być atrakcyjny). Jacek Komuda nie lukruje, ukazuje wszystko takim, jakie jest, żywe do bólu - polska szlachta bowiem nie była wcale taka kolorowa, jak to opisują szkolne podręczniki do historii. Awanturnicy i pijacy, zazdrośnie strzegący własnego nosa - tak w skrócie można określić większość z nich.

Utrudnieniem w czytaniu może okazać się język - okraszony sporą dawką archaizmów i rosyjskich zwrotów. Jednak tu nie trzeba się martwić, bo trudne wyrazy są wytłumaczone na końcu strony, a dla wyjaśnienia pewnych zwrotów lub zachowań postaci, autor przygotował obszerne przypisy na końcu książki.

Co do tego jak pisze sam Komuda, to nie mam zarzutów. Ci, którzy już go trochę znają, wiedzą, że ma swój świetny styl - wszystko jest bardzo plastyczne, opisy miejsc, postaci czy sytuacji  od razu przemawiają do wyobraźni, tak, że można się poczuć jak w dobrym filmie.

Tą pozycję na pewno czyta się przyjemnie, niekoniecznie szybko, bo to zależy chyba od przystosowania do staropolskiego języka, nie mniej jednak powieść zasługuje na uwagę każdego fanatyka historii. :)

Podsumowując, jeśli chcecie się dowiedzieć jak przebiegała sławetna Dymitriada, lub zobaczyć, jak wyglądała prawdziwa polska szlachta, to gorąco zachęcam was do przeczytania tej lektury.
=====
Podsumowując, nie znalazłam w pierwszym tomie Samozwańca niczego, do czego można by się przyczepić. To powieść historyczna z wysokiej półki. I choć Polska Komudy jest tak odmienna od tej choćby sienkiewiczowskiej, to nie sposób jest się w niej nie zakochać. Z czystym sumieniem polecam każdemu, komu taka tematyka odpowiada.
Magdalena "LadyWerewolf" Czerwińska
kawerna.pl
=====
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Liczba stron: 449
Oprawa: miękka, usztywniona 
=====
Moja ocena: 7,5/10
=====
Jest ktoś po lekturze "Samozwańca"? Jak wrażenia?
A tak w ogóle to co sądzicie o powieściach historycznych? Coś dla was, czy może nie?
Piszcie! (:
 Cześć, pozdrawiam, Rafał. 

6 komentarzy:

  1. Nie przepadam za powieściami historycznymi, ale kto wie? Może tą przeczytam ;D
    http://www.manga-and-anime-forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Samozwaniec to bardzo dobry cykl, który rozkręca się ze strony na stronę i z tomu na tom. Jeden z lepszych cykli beletrystycznych jaki czytałem.
    Pozdrawiam
    http://ksiegol.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak, tylko nigdzie nie mogę dorwać drugiego tomu, już od dłuższego czasu. Tak jakby wyparował, zewsząd.

      Usuń
  3. widzę, że nowy wygląd bloga- świetny jest ;)
    a co do książki, po twojej recenzji chyba skuszę się i przeczytam ;>
    ogółem kolejna świetna notka! :)

    http://justwonderful-q.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. znane mi ;) wydaje mi się, czy tu tak jakoś inaczej się zrobiło? pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No inaczej, inaczej. Zmieniłem szablon, mam nadzieję, że ten tutaj jest lepszy. ;)

      Usuń