Po poznaniu pierwszych dwóch części Kłamcy przyszła kolej na następną, trzecią już - Ochłap sztandaru. Poprzednie tomy były całkiem dobre, jednak nie nastawiały na świetną kontynuację. I ta pozycja zdecydowanie nie podniosła poprzeczki cyklu w kosmos, ale uważam Ochłap... za bardzo dobrą, przednią wręcz rozrywkę.
Tym razem akcja nie opiera się już na krótkich opowiadach z działalności Lokiego dla aniołów - a przynajmniej nie tylko i wyłącznie. Czterej Jeźdźcy Apokalipsy ruszyli, Antychryst się narodził, a książęta piekieł wraz z armiami zstąpili na ziemię. Glob czeka zagłada. Jednak przed końcem świat zobaczy jeszcze ostateczne starcie anielskich Zastępów z siłami ciemności... Będzie się działo.
Ochłap sztandaru pokazuje nam losy wcześniej poznanych już bohaterów, a także części nowych, w obliczu Apokalipsy. Dalej skaczemy między historyjkami, jednak teraz nie są one połączone jedynie sylwetką Lokiego, ale również wydarzeniami rozgrywającymi się w tle. Ładnie się to dopełnia i akcja jest ciekawsza, przez co całość prezentuje się lepiej i zgrabniej niż poprzednie tomy.
Co prawda wcześniej całość też nie była zła, ale czytało się to... tak o, bo czytało. Teraz książka naprawdę wciąga, bardziej zaciekawia losami bohaterów i wydarzeniami rozgrywającymi się na świecie. Dzieje się dużo spektakularnych i zaskakujących rzeczy, styl Ćwieka, jak na pisarza rozrywkowego, pozostaje dobry, a humor zawarty w fabule i wypowiedziach bohaterów potrafi wywołać uśmiech na twarzy.
Krótka, lekka, ciekawa i wciągająca - taka właśnie jest trzecia część Kłamcy. Co prawda seria dalej nie prezentuje się ponadprzeciętnie, ale czuję się pozytywnie zaskoczony Ochłapem sztandaru i bardzo zaintrygowany zwieńczeniem cyklu o Lokim. Dlatego doceniam tę powieść i uważam, że fanów nordyckiego boga nie zawiedzie.
Autor: Jakub Ćwiek
Tytuł: Kłamca 3. Ochłap sztandaru
Rok wydania: 2008
Cykl/seria wydawnicza: Zlecenia anielskiego cyngla #3
Wydawca: Wydawnictwo Fabryka Słów
Liczba stron: 272
Cena z okładki: 34,90 zł
Moja ocena: 7/10
Kłamca 1 / Kłamca 2. Bóg marnotrawny / Kłamca 2,5. Machinomachia
Kłamca 3. Ochłap sztandaru / Kłamca 4. Kill'em all
Słyszałam różne opinie o dalszych tomach Kłamcy. Sama przeczytałam tylko pierwszą część i na tym postanowiłam zakończyć przygodę z tym cyklem. Może kiedyś zechcę dać temu cyklowi drugą sznasę, ale na razie odpuszczam. Ćwieka jednak wielce sobie cenię i z chęcią sięgam po kolejne tomy Chłopców i Dreszcza ;) Jako pisarz rozrywkowy Pan Kuba jest świetny.
OdpowiedzUsuńJa stawiam "Kłamcę" i "Dreszcza" gdzieś na równi, chociaż ten drugi chyba trochę bardziej mnie intryguje. :3 Chłopaków dostałem w tym tygodniu i na pewno w listopadzie się za nich zabiorę! :D
UsuńObawiam się, że jeśli książka nie wciągnie mnie od pierwszych stron pierwszego tomu to nie ma szans na sięgnięcie po kolejne części. A proza Ćwieka jakoś wyjątkowo mi nie podchodzi :/
OdpowiedzUsuńNo Ćwieka jednak wcale nie tak łatwo polubić. ;)
UsuńĆwiek przede mną, niemniej świadomie wyrokuję, że przypadnie mi do gustu. Autentycznie odczuwam wyższość polskich autorów fantasy nad ich współczesnymi zagranicznymi konkurentami, więc pewnie ta seria będzie kolejnym dowodem na potwierdzenie mojej tezy ;)
OdpowiedzUsuńHm... To ja wolę zagranicznych, o ile tłumacz się postara. Chociaż polskimi nie gardzę! ;)
Usuń