czwartek, 23 kwietnia 2015

"Ukraina. Po obu stronach Dniestru" Andrzej Kępiński



Dzisiaj na Ukrainę patrzy się z perspektywy konfliktu tego państwa z Rosją. Majdan, zamieszki, aneksja Krymu, wojna z separatystami. Wcześniej jednak nikt na to państwo za bardzo nie zwracał uwagi i mało kto próbował je bliżej poznać. Wschód to bieda, wschód to niebiezpiecznie, wschód to Rosja, a Rosja to zło... Przeciętnemu Polakowi po nocach śni się ciepła Afryka lub Zachodnia Europa, przez myśl by mu nie przeszła jakaś Ukraina. Teraz ten kraj to synonim zamieszek i walk z Federacją Rosyjską... a w rzeczywistości również kilkaset lat wspólnej historii z Polakami i Litwinami, przyjaźnie, spory i krwawe waśnie. 

Jako człowiek ciekawy świata jestem otwarty na jego poznawanie. I nie chciałbym się zamykać tylko do rejonów zachodnich - bogatych, spełniających najwyższe standardy. Książka Andrzeja Kępińskiego szybko więc zwróciła moją uwagę. Przede wszystkim tym, że została napisana zanim to całe zamieszanie na Ukrainie wybuchło. Bo nie chciałem czytać o trwającym tam konflikcie, a o ludziach, tradycjach, miejscach i historii. Czyli tym, co składa się na każde państwo. 

A niektóre z tych aspektów na Ukrainie są bardzo zawiłe i niekiedy ciężkie do zdefiniowania. Mam tu na myśli na przykład sam naród ukraiński, u którego państwowość zaczęła się kształtować stosunkowo późno. Jako takiego państwa ukraińskiego aż do XX wieku nie było. Była Ruś i Rusini, tam stykały się wpływy polsko-litewskie i moskiewskie, no i każdy chciał te tereny uczynić własnymi. Kim więc tak właściwie jest dzisiejszy Ukrainiec? I co go przez wieki kształtowało? 

Na wszystkie te pytania oraz wiele więcej znajdziemy odpowiedzi w książce Po obu stronach Dniestru. Andrzej Kępiński zna Ukrainę bardzo dobrze, kocha ją i stara się ją przybliżyć swoim czytelnikom, ale jednocześnie dostrzega brutalną prawdę i mówi jak jest. Bo dzisiejsza Ukraina to naród, w którym w szkołach uczy się zmienionej historii. Gdzie dalej żyje sowiecka propaganda, gdzie pielęgnuje się nienawiść do Polaków, którzy przez wieki wyzyskiwali biedny naród ukraiński i gdzie bohaterami narodowymi są mordercy z OUN i UPA, którzy bestialsko zamordowali setki niewinnych ludzi. 

Taka jest dzisiejsza Ukraina. Pragnąca niezależności i przyłączenia do "zachodniego" świata, jednak na razie zbytnio niemająca ku temu szans. Jednak książka Andrzeja Kępińskiego to nie tylko wyżej wymienione kwestie, ale również masa miejsc i opowieści. Publikacja jest bardzo bogata w fotografie, które pokazują, jak mimo wszystko barwna jest Ukraina. Mamy tu też wizyty do Mołdawii i Rumunii i przy tej okazji poruszone również kwestie związane z tymi państwami. 

Jeśli więc chcielibyście bliżej poznać Ukrainę, nie od strony dzisiejszego konfliktu z Rosją, a znacznie szerzej, to Andrzej Kępiński wam to umożliwi. Wraz z nim dokładnie poznacie historię tamtejszych ziem, bliżej zapoznacie się z mieszkańcami i ich mentalnością, dzisiejszymi  i dawniejszymi relacjami z Polakami... i ogółem wszystkim, czym jest Ukraina. Dużo zdjęć i mnóstwo informacji oraz wiedzy. Co prawda nie czyta się tego jak dobrej powieści i często powiewa nudą, ale widać, że została napisana z pasją i ludzie zainteresowani tym tematem na pewno będą z publikacji zadowoleni. 

Autor: Andrzej Kępiński
Tytuł: Ukraina. Po obu stronach Dniestru
Rok wydania: 2014
Cykl/seria wydawnicza: seria Człowiek Poznaje Świat
Wydawca: Wydawnictwo Zysk i S-ka
Liczba stron: 456
Cena z okładki: 39,90 zł
Moja ocena: 6/10

Za książkę dziękuję wydawcy. 

1 komentarz:

  1. Brzmi interesująco. Skuszę się na tę książkę jeśli tylko wpadnie mi w ręce :)

    OdpowiedzUsuń