sobota, 26 września 2015

Don't Panic! We're from Poland! (#1)



Don't Panic! We're From Poland to taka fajna organizacja, która ma promować polską muzykę zagranicą. Wysyłają oni naszych muzyków np. na różne festiwale (Rebeka, Zamilska, THAW na tegorocznej Primaverze w Barcelonie albo XXANAXX, Sorry Boys, Mary Komasa, Cosovel na Reeperbahn w Hamburgu). I generalnie promują, pomagają w organizowaniu tras koncertowych i są super, tu ich strona na Facebooku. Ten tekst nie o nich, ale chciałem zacząć mały cykl, a ich nazwa idealnie do niego pasuje, bo to o polskiej muzyce. 

A tej słucham bardzo dużo, myślę że na równi z tą "światową" i ogromnie denerwuje mnie, gdy słyszę, że polskie zespoły to gówno albo "Ile ty słuchasz polskiej muzyki, straszne!". Chociaż teraz, gdy powstaje coraz więcej młodych rodzimych projektów, które są promowane, ludzie łapią się na dobrą muzę, widzę to chociażby po swoich znajomych. A ja lubię słuchać dobrych rzeczy, tak samo jak czytać i oglądać dobre rzeczy, więc mam nadzieję, że coś z moich propozycji wam spasuje. 

Żeby mnie ktoś o gloryfikację naszych tworów nie posądził, bo też masa złych rzeczy powstaje, a radiowa sieczka zawsze będzie radiową sieczką, ale jeśli ktoś zna polską muzykę tylko z tej strony, to nie dziwię się, że woli włączać sobie dźwięki z innych krajów. I mam nadzieję, że wy nie zatrzymujecie się na tym, co serwuje Radio Zet, Eska albo RMF FM. :* 

#1# - BOKKA 

Powinniście kojarzyć. Chociaż może i nie, bo to alternatywa, choć dość popularna. Tajemniczy projekt (twarze muzyków nie są znane, na koncertach występują w maskach, nie udzielają wywiadów, nie znajdziecie ich na ściankach - chodzą ploty, że na wokalu Karolina Kozak, chociaż mi to tak nie brzmi). NEXTPOP ich wydaje, mega dobra wytwórnia - wszyscy, których biorą pod swoje skrzydła, to perełki. Dla tych którzy lubią elektronikę, hipnotyzujący wokal, skandynawskie klimaty - Town of Strangers. Jedna z piosenek mojego życia. Wydali też ostatnio Let It, pierwszy singiel z drugiego albumu Don't Kiss and Tell, którego premiera 2 października. Jest super, oni są super, na żywo również. Obczajajcie: 



#2# - TACO HEMINGWAY 

Jeszcze tegoroczny Kraków Live Festival mi w głowie, więc i Fifiego wcisnę w zestawienie. Jeśli macie wstręt do rapsów, to jest to mniej lub bardziej słuszne, zależy w którym przypadku. Generalnie ja do niedawna nie trawiłem niczego co podchodziło pod ten gatunek, ale kogoś takiego jak Taco Hemingway nie można nie lubić, no ludzie. Jakoś w czerwcu miał 13 tys. fanów na Facebooku, teraz ma ponad 70, a to tylko kilka miesięcy. To nie jest byle jaki uliczny rap, ale genialny klimat, bity, teksty. Chlanie wódy do Następnej stacji - raj, iconic, polecam.



#3# - NATALIA NYKIEL 

NIE UMIEM BYĆ SUKOŁA, A TY SYPIESZ MIPIACH WOOCZY... Można lubić, można nie. Generalnie płyta z tekstami Kasi Nosowskiej, Pauliny Przybysz, Karoliny Kozak, też z własnymi. Świetna muzyka, produkcja, energia. Generalnie cud, kawał dobrego albumu, świetna elektronika. Żaden twór Talent Show, radiowa gwiazdka czy coś w tym stylu - Nykiel jeszcze zawojuje scenę muzyczną, o ile już tego nie zrobiła. Ja jestem fanem. A wy? Znacie tylko Bądź duży?


#4# - OLY. 

Pisałem już tutaj o niej, ale jest tak genialną artystką, że napiszę i drugi, i trzeci, piąty, dwudziesty. Ta samo wytwórnia co BOKKI, również raczej spokojne utwory, tyle że z dużo mniejszą dawką elektroniki. Za to jest na przykład ukulele. Też sporo piękna, melancholii, teksty, które mogłyby być uznane za poezję. Jak tu nie kochać takiego cudu? Zwłaszcza, gdy zaraz będzie szara jesień. Smutek z oly. będzie dobrym i wspaniałym smutkiem. 



#5# - MARY KOMASA

Kolejna królowa polskiej melancholii. Alternatywa 110%, idealna linia melodyczna, KLIMAT, muzyka, teksty, głos. Mnie zachwyca, bardzo. Siostra Janka Komasy, tego od Sali Samobójców i Miasta 44, jakby się ktoś zastanawiał. Jeśli chcesz nazywać się hipsterem, musisz słuchać Mary Komasy. No i jeśli lubisz rzeczy dobre, ambitne, w które można się wsłuchać i z każdym razem odkrywać. Może spodoba się wam od razu, może nie, ale będę szczęśliwy, jeśli dacie jej wtedy kolejną szansę. Na Esce jej nie puszczą, ale wy możecie ją puścić w swoich głośnikach. Z dumą.



KRYTYK SIĘ ZNALAZŁ
Jak mi się będzie chciało (drugi raz na pewno, urodziłem się do wciskania ludziom muzyki, którą lubię), to będzie to fajny i stały cykl, pozdrawiam. :***

Fajnie, jeśli osłuchaliście chociaż jednego kawałka. Miło mi. ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz