sobota, 2 listopada 2013

Stosik #08 - Nabytki październikowe + parę zdań na temat 12 części "Zwiadowców"

Heloł in! ^^

Postanowiłem dodawać stosiki po każdym miesiącu. Tak będzie myślę wygodniej, łatwiej i lepiej. Poćwiczę bycie systematycznym. A tak też będzie ciekawie, zobaczyć ile to książek w ciągu jednego miesiąca do mnie przybywa. Wcześniej dodawałem tak co dwa/półtora miesiąca, więc ciężko było to określić. Od dziś problem z głowy. No i tak, piszę ten post trochę późno. U wszystkich jeśli takowy miał się ukazać, to zapewne już jest. A u mnie? U mnie będzie 2 listopada. Dlaczego? Bo tak. No dobra, może nie "bo tak". Bo wczoraj, jeśli nie odsypiałem nieprzespanej nocy, to walałem się po kościołach i cmentarzach. Brr. Dzisiaj to samo. Może trochę tego mniej, ale wciąż dużo. A za mało czasu dla siebie, na naukę i czytanie. Z resztą, kogo ja oszukuję; i tak bym się nie uczył. Ale czytać to bym chciał. Tylko nad grobem nie wypada, tak myślę. Cóż, mus to mus. Ale dobra, koniec gadania. Jestem już w domu, więc nie mam co narzekać, i tak nic z tego nie będzie. Zatem dodaję zdjęcie stosiku, wypisuję tytuły i włala, post gotowy! A nie, niech będzie światowo, żeby nie wyszedł taki polaczek-cebulaczek... Więc voilà! ^^


  • Amerykańscy bogowie (wersja autorska), Neil Gaiman - od Sztukatera 
  • Fenomen husarii, Radosław Sikora - jw. [recenzja]
  • Cisza, Stefan Czerniecki - jw.
  • Chiny od góry do dołu, Marek Pindral - jw. 
  • Carrie, Stephen King - kupione na -25%
  • Zwiadowcy 12. Królewski zwiadowca, John Flanagan - kupione, przeczytane; opinia poniżej
  • Na prastarej ziemi, Amitav Ghosh - od Zysku
  • Odessa i tajemnica Skrybopolis, Peter Van Olmen - kupione na wyprzedaży książek u Małej Mi
  • Perła Będzina, Emilia Nowak - od Novae Res
Tak oto prezentują się książki, które dotarły do mnie w październiku. I kupiłem z nich tylko 3, reszta to tytuły, które dostałem do recenzji. Ale i tak... Miałem nie kupować żadnych książek do końca roku. Cóż, wybronię się tym, że 12 części Zwiadowców nie mogłem nie mieć, a Carrie i Odessa... były w promocyjnych cenach, szkoda więc było nie brać. A tak wracając do Królewskiego zwiadowcy i tego, co o tej książce sądzę - czytajcie:

Jako kontynuacja "Zwiadowców" - nie za bardzo. Zbyt wiele rzeczy się zmieniło, pojawił się za duży odstęp czasowy pomiędzy poprzednią częścią (mam tutaj na myśli 10, bo 11 była zbiorem opowiadań). Natomiast jest to świetny materiał na nową serię, co prawda z większością starych bohaterów i tym samym światem, to jednak nową. Szkoda, że postanowiono 'jechać' na znanej i lubianej marce, a nie postawiono na coś świeżego. Mimo wszystko czyta się dobrze i szybko. Fani Flanagana nie będą się czuli rozczarowani, dlatego im tę pozycję polecam. :)

Oto moja opinia, którą możecie znaleźć na Lubimyczytać. Moje konto jest tutaj. Możecie mnie zaobserwować, dodać do znajomych, kto co woli. Zawsze przyjmę. ;)

I to byłoby chyba na tyle. Ogłaszam wszem i wobec, że w listopadzie rzadko kiedy pojawi się coś. Pod nazwą "coś" mam na myśli jakikolwiek wpis, recenzję bądź cokolwiek, co przyjdzie mi do głowy. A to z takiej okazji, że 18 listopada piszę olimpiadę z historii i wypadałoby zacząć wreszcie naukę na poważnie. Co prawda w poprzednim roku pierwszy etap udało mi się przejść i co nieco mi w głowie zostało, a od września już powtarzam, no ale, ten kto brał udział w tego typu konkursie, wie, że wszystko trzeba porządnie wykuć (i mieć jeszcze trochę szczęścia, ale to tam...). Trzymajcie kciuki! :3 

Jutro dodam jeszcze spóźnione podsumowanie października (tak, postanowiłem wreszcie robić podsumowania), tak więc możecie czekać i porównać sobie przeczytane strony z moimi i ogólnie zobaczyć, co takiego w minionym miesiącu robiłem, nie tylko związanego z książkami.
Więc... do napisania! ^^ 

13 komentarzy:

  1. Carrie! Czytaj Carrie! <3 No i Kari ^_^ Bez sensu ten komentarz jest XD

    Amerykańscy bogowie w sumie mogą być fajni - czekam na recenzję :)
    I miłego czytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mówiłaś, że Kari nie fajna, to o co chodzi... ._.

      Usuń
    2. Lecz się i pomyśl kto tak mówił, głupi Muminku. ;3

      Usuń
  2. e, czemu ja od Sztukatera nigdy nie dostawałam takich perełek? :( "Carrie" bym podkradła, a "Odessa" mam nadzieję, że Ci się spodoba i nie będziesz żałował wydanych pieniędzy :P A ja dzięki Tobie byłam w Krakowie, ha! Kupiłeś mi bilet w jedną stronę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba mieć szczęście. ^^
      No ja też mam taką nadzieję. Oooo, jak miło. Z Twojej relacji wynika, że warto było pojechać, więc biznes udany. :D

      Usuń
  3. Świetny stos :D Miłej lektury :D

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny stosik :) chętnie zabrałabym się za "Carrie" oraz "Zwiadowców", ale jak wiadomo czasu zawsze za mało, a gotówki jeszcze mniej ;) Pozdrawiam ;*

    http://czytanie-i-ogladanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. No, no, fajne książki :D Poszukuję Carrie po bibliotekach ale wszędzie wypożyczona, ech... Co do Zwiadowców... Chciałem zacząć czytać, ale to ma tyle części, że mnie to przeraża XD Szkoda, że 12 cz. już nie jest taka sama, ale pewnie - jeśli zdecyduję się na serię Flanagana - to zanim to niej dojdę to minie rok XD I czekam na podsumowanie miesiąca, ja swoje podsumowanko właśnie opublikowałem. Pozdrawiam ;3

    OdpowiedzUsuń
  6. czytalam jedynie Carrie z twojego stosiku :)
    + powodzenia na olimpiadzie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio wiele się na słuchałam o Carrie, więc czekam na recenzję :)
    Wow, już 12 tom Zwiadowców? A ja nawet pierwszego nie przeczytałam... Trzeba nadrobić :)
    Też 18 piszę olimpiadę z historii :) Na niej zależy mi najbardziej(bo jeszcze biorę udział z geografii, polskiego i angielskiego) :D Powodzenia, mam nadzieję, że uda nam się przejść do drugiego etapu :)
    Dobrego i pewnego radości listopada!

    OdpowiedzUsuń
  8. Super stos! Też sobie Carrie kupiłam. Miłego czytania!

    OdpowiedzUsuń